Rok z arcydziełem

W powyższym przypadku jesteśmy blisko ideału, jeśli nie po prostu ideału, bo czymże byłby rok w muzyce bez arcydzieła? Gdzie kierowałby się świat muzyczny, gdyby nie miał wyznaczników i tzw. wzorów do naśladowania? Nie boję się używać tych śmiałych słów – nie sądzę żeby to wydawnictwo mogło kiedykolwiek trącić myszką, kiedy mamy styczność z genialnie wyprodukowanymi pomysłami.

W powyższym przypadku jesteśmy blisko ideału, jeśli nie po prostu ideału, bo czymże byłby rok w muzyce bez arcydzieła? Gdzie kierowałby się świat muzyczny, gdyby nie miał wyznaczników i tzw. wzorów do naśladowania? Nie boję się używać tych śmiałych słów - nie sądzę żeby to wydawnictwo mogło kiedykolwiek trącić myszką, kiedy mamy styczność z genialnie wyprodukowanymi pomysłami. Young God · 2016 Do tej recenzji chciałabym jednak podejść w sposób zupełnie neutralny - to znaczy mniej więcej: spojrzeć na tę płytę tak, jakbym wcześniej miała zerową styczność z zespołem Swans. Łabędzie zawsze dawali radę, i ci co ich wcześniej znali świetnie...