Post sezonowy #2

Kolejna cyfra drgnęła w kalendarzu i otworzyła nowy rok, nowy miesiąc, nowy tydzień – każdą nową chwilę. W ten sam sposób, ale zapewne bardziej oczekiwany niż dotychczas, rozpoczął się nowy 2021 rok, definitywnie porzucający w niepamięć starą dekadę i nieprzyjemności swojego poprzednika.

Kolejna cyfra drgnęła w kalendarzu i otworzyła nowy rok, nowy miesiąc, nowy tydzień - każdą nową chwilę. W ten sam sposób, ale zapewne bardziej oczekiwany niż dotychczas, rozpoczął się nowy 2021 rok, definitywnie porzucający w niepamięć starą dekadę i nieprzyjemności swojego poprzednika. Pomimo to, 2020 rok utwierdził nas w niepewności oraz myśli, "że jakoś to będzie", "wszystko niebawem wróci do normalności". Czy po ponad roku mniej lub bardziej regularnej przerwy w koncertowaniu, jesteśmy w stanie uwierzyć, że wakacyjny festiwalowy sezon 2021 będzie punktem zero? W tym momencie trudno jest mi sobie to wyobrazić, ale organizatorzy OFF Festival bardzo by chcieli...