Autorski niecodziennik muzyczny
Nowości wydawnicze #3 [2022]

Nowości wydawnicze #3 [2022]

Ten rok zaczął się dość leniwie, jeżeli chodzi o muzyczne dokonania i brzmienia warte odnotowania. Styczeń był ospały, a premiery płytowe tego miesiąca były przedłużeniem tych późnych, grudniowych. Bez wysokich lotów. Do momentu. W końcu przyszedł luty, który odwrócił całą zaistniałą sytuację.

Ten rok zaczął się dość leniwie, jeżeli chodzi o muzyczne dokonania i brzmienia warte odnotowania. Styczeń był ospały, a premiery płytowe tego miesiąca były przedłużeniem tych późnych, grudniowych. Bez wysokich lotów. Do momentu. W końcu przyszedł luty, który odwrócił całą zaistniałą sytuację. Rough Trade · 2022 caroline - caroline caroline na swoim debiucie przejmują schedę po Black Country, New Road. Nie ścigają się jednak z fenomenem tej londyńskiej formacji. Nie próbują podkraść wykreowanego przez septet brzmienia, osadzonego w szaleńczych pozach skrzypiec i gitary elektrycznej. caroline nigdzie się nie spieszą. Zgniatają dźwięki w przejmująco długiej ciszy. Śmielej uciekają w stronę akustycznego,...
Do wyboru, do koloru

Do wyboru, do koloru

Muszę przyznać, że z ciężkim sercem tworzy się niniejszy tekst. W obliczu przykrych wydarzeń ostatniego tygodnia i niepewnej przyszłości związanej z nimi, media od góry do dołu zalały się odcieniami błękitu i żółtego. Z niezwykłym trudem odnajdywałam upragnione ukojenie w postaci piosenki, która mogłaby choć na chwilę dać zapomnieć o przykrych obrazkach, napływających znad wschodniej granicy. Dobre tyle, że Beach House na Once Twice Melody zaserwowali ich aż osiemnaście.

Muszę przyznać, że z ciężkim sercem tworzy się niniejszy tekst. W obliczu przykrych wydarzeń ostatniego tygodnia i niepewnej przyszłości związanej z nimi, media od góry do dołu zalały się odcieniami błękitu i żółtego. Z niezwykłym trudem odnajdywałam upragnione ukojenie w postaci piosenki, która mogłaby choć na chwilę dać zapomnieć o przykrych obrazkach, napływających znad wschodniej granicy. Dobre tyle, że Beach House na Once Twice Melody zaserwowali ich aż osiemnaście. SUB POP · 2022 Chociaż ciałem daleka od tego, co dzieje się na Ukrainie, duch i myśli codziennie krążą wokół historii zwykłych ludzi, którzy znaleźli się w wojennej zawierusze. Brakowało melodii,...
Z Concordem w tle

Z Concordem w tle

Niezależnie od tego, czy to triumf czy upadek grupy, Black Country, New Road na Ants from Up There urastają w muzycznej randze. Na drugim w dyskografii albumie, będącym jednocześnie ostatnim z udziałem dotychczasowego wokalisty i gitarzysty Isaaca Wooda, zwalniają tempo, uspokajają instrumenty, wydłużają momenty skupione wokół chaosu i zawiłości życia, w tylko nieco krótszych, bardziej tradycyjnych i piosenkowych formach.

Niezależnie od tego, czy to triumf czy upadek grupy, Black Country, New Road na Ants from Up There urastają w muzycznej randze. Na drugim w dyskografii albumie, będącym jednocześnie ostatnim z udziałem dotychczasowego wokalisty i gitarzysty Isaaca Wooda, zwalniają tempo, uspokajają instrumenty, wydłużają momenty skupione wokół chaosu i zawiłości życia, w tylko nieco krótszych, bardziej tradycyjnych i piosenkowych formach. Ninja Tune · 2022 Kto by pomyślał przed dwunastoma miesiącami, że to właśnie Black Country, New Road będzie tym zespołem, który porządnie potrząśnie brytyjską sceną punkową. Tej obecnie, jak wspominałam nie tak dawno temu, znacznie bliżej do art rocka i awangardowej...
Płyty niechcąco pominięte

Płyty niechcąco pominięte

Podsumowań ubiegłorocznych ciąg dalszy. Cofnę się jeszcze na moment do października i listopada 2021 – miesięcy, które nawet w najmniejszym stopniu nie spuszczały z tonu, jeżeli chodzi o nowo wydawane płyty. Co było tego powodem, chyba nie muszę przypominać. Skutkiem tego, chcąco lub niechcąco, musiałam odłożyć niektóre z albumów, na które czekałam od jakiegoś czasu, na przysłowiowe potem. Jak się teraz okazuje, tego typu pominięć było zdecydowanie więcej.

Podsumowań ubiegłorocznych ciąg dalszy. Cofnę się jeszcze na moment do października i listopada 2021 - miesięcy, które nawet w najmniejszym stopniu nie spuszczały z tonu, jeżeli chodzi o nowo wydawane płyty. Co było tego powodem, chyba nie muszę przypominać. Skutkiem tego, chcąco lub niechcąco, musiałam odłożyć niektóre z albumów, na które czekałam od jakiegoś czasu, na przysłowiowe potem. Jak się teraz okazuje, tego typu pominięć było zdecydowanie więcej. 4AD · 2021 Helado Negro - Far In Roberto Carlos Lange, bo tak naprawdę nazywa się Helado Negro, w 2020 roku podpisał kontrakt z legendarną wytwórnią 4AD. Delikatne i atmosferyczne kompozycje Amerykanina,...
Nadzieja matką debiutów

Nadzieja matką debiutów

Czyli podsumowanie roku 2021

Czyli podsumowanie roku 2021 Mój prywatny ulubieniec roku 2021 Wstyd rozpoczynać jest nowy rok kalendarzowy, nie podsumowując w kilku słowach roku poprzedniego i najjaśniejszych momentów z nim związanych. O ile na początku 2021 roku być może wszystko wskazywało na to, że nadrobimy wszelkie pandemiczne zaległości poprzednika, to koniec końców tylko połowicznie okazało się być to prawdą. Rok 2020 odwlókł w czasie masę premier płytowych, które w różnych formach mogły ukazać się dopiero parę miesięcy później. W 2021 roku było znowu całkiem głośno. Najgłośniej jednak grały same płyty wydane w 2021 roku. Czy to w formie debiutów, wyczekiwanych powrotów czy duetów,...